Od ilości i różnorodności dostępnych na rynku telewizorów potrafi się zakręcić głowa. Nie pomaga również ilość terminów którymi trzeba operować w telewizorowym światku. 4k, HDR, LED, czy tez OLED. Technika zrobiła się ostatnimi czasy bardzo skomplikowana.

Czy można to uprościć?

Jak najbardziej. Wystarczy skupić się na tym, co dla użytkownika jest najważniejsze, czyli na samym oglądaniu telewizji. A takie przyjemności daje znajomość jednego terminu, po prostu telewizor LED.

Z wyglądu jest to zwykły i od dawna znany ekran, który w niczym nie różni się od tysięcy spotykanych do tej pory. Różnica i sama nazwa wzięła się z podświetlenia matrycy, która zamiast świetlówek korzysta z diod LED.

Dzięki temu telewizory LED (https://manta.com.pl/product-category/telewizory-i-tunery/telewizory-led/) stały się tańsze, ponieważ koszt produkcji i wykonania takiego podświetlenia jest znacznie tańszy, ale również lepiej wykonane, ponieważ diody są mniej awaryjne, świeca bardziej precyzyjniej, a dodatkowo istnieje możliwość regulacji ich świecenia, co dla niektórych użytkowników może być bardzo przydatne.

Jak zatem widać nie trzeba się wgryzać we wszystkie techniczne aspekty, aby kupić dobry telewizory. Wystarczy wiedzieć, żeby szukać tego z oznaczeniem LED, a pozostałe cechy pozostawić nietknięte.